(ciąg dalszy artykułu, dotyczącego profilaktycznej kuracji cytrynowej autorstwa M.Tombaka - książka "Jak żyć długo i zdrowo" 1996r)
Drodzy Fani, postanowiłem napisać ten artykuł, ponieważ w kilku komentarzach odnośnie kuracji cytrynowej wyczułem sugestię, że kuracja ta może zaszkodzić, oraz że jest lepiej i prościej użyć syntetycznej witaminy C, niż poświęcać czas na wyciskanie cytryn. Jestem pewien, że autorzy podobnych komentarzy nie należą do grona naszych prawdziwych fanów.
Tym niemniej spróbuję wyjaśnić oponentom, na czym polega różnica między życiodajnym sokiem z cytryny, a syntetyczną witaminą C, która może nie tylko zniszczyć nerki, ale zbiegiem czasu również i cały organizm. Przy okazji przedstawię wam argumenty, które możecie wykorzystać np. w dyskusji odnośnie zalet kuracji cytrynowej.

Teraz kilka słów do oponentów. Moi drodzy, sok z cytryny przeważnie kojarzy się wam wyłącznie z kwasem askorbinowym, czyli witaminą C. Trzeba więc wiedzieć, że witamina C jest tylko jednym z wielu składników soku cytrynowego. Teraz odnośnie ilości soku, który należy wypić podczas kuracji. Cytryna należy do owoców cytrusowych, tak samo jak pomarańcza, mandarynka czy grejpfrut, z tym, że jest bardziej kwaśna. Czy nigdy nie zdarzyło się wam wypić na raz dwóch szklanek soku np. pomarańczowego? Nie rozumiem więc, dlaczego podobna ilość soku z cytryny wzbudza w waszej świadomości tak wielkie kontrowersje? A teraz odnośnie szkodliwości soku z cytryny. Sok cytrynowy nie może, jak piszecie „wysuszyć” żołądka, ponieważ pH soku żołądkowego, mieści się granicach od 1 do 1,5. Głównym jego składnikiem jest kwas solny, jeden z trzech najsilniejszych w przyrodzie kwasów. Natomiast pH soku z cytryny wynosi 2,2-2,4 więc pod względem „kwasowości” sok cytrynowy jest słabszy niż żołądkowy. Oznacza to, że w żaden sposób nie może uszkodzić zdrowego żołądka. Natomiast, co innego jeśli żołądek jest chory. Wtedy sok należy pić w kilku dawkach, w mniejszych ilościach w ciągu całego dnia (najlepiej godzinę po posiłku).

A teraz przyjrzyjmy się dokładniej składowi chemicznemu soku z cytryny:
witaminy: E, D, C, B1, B2, B3, B6, B15, beta–karoten, makroelementy: magnez, potas, wapń, sód, siarka i mikroelementy: żelazo, mangan, kobalt oraz olejki eteryczne, fitoncydy, pektyny, kwas cytrynowy, bioflawonoidy.
Zobaczmy, jaką rolę odrywają w organizmie w/w składniki:

1. kwas cytrynowy - silny antyoksydant (eliminuje wolne rodniki – sprawców wielu chorób i starzenia organizmu), odmładza, poprawia wygląd włosów, skóry i paznokci. Reguluje pH krwi (odkwasza), co powoduje prawidłowy tok reakcji biochemicznych we wszystkich komórkach i narządach. Jest antydepresantem - odpręża układ nerwowy, wzmacnia odporność psychiczną.

2. naturalna witamina C (kwas askorbinowy) - chroni organizm przed zakażeniami (niemniej skuteczniej, niż działanie wielu antybiotyków). Wzmacnia naczynia krwionośne, (zwłaszcza wieńcowe serca), hamuje powstawanie sińców, krwotoków i krwawienia z dziąseł. Reguluje ciśnienie krwi, chroni przed miażdżycą - odkładaniem się cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych, poprawia przyswajalność żelaza, jak również witaminy E, wzmacnia włosy, paznokcie, wpływa na wytwarzanie kolagenu służącego do produkcji tkanki łącznej, przyspiesza gojenie ran oraz zrastanie kości, zwiększa odporność organizmu, „broni” go przed powstawaniem zmian nowotworowych.

3. Beta–karoten (prowitamina A) – odrywa istotną rolę w odbieraniu bodźców wzrokowych w siatkówce oka, jest silnym antyoksydantem, korzystnie wpływa na system immunologiczny.

4. Witamina E – witamina młodości, jeden z najlepszych antyutleniaczy, działa przeciwnowotworowo, spowalnia procesy starzenia się organizmu, poprawia płodność.

5. Witamina D – niezbędna do prawidłowego wzrostu kości i tkanek oraz krzepliwości krwi, a także pracy serca, tarczycy i układu nerwowego. Reguluje gospodarkę fosforanowo wapniową w organizmie, wzmacnia odporność.

6. Witamina P - bioflawonoidy – ogranicza zdolność do tworzenia blaszki miażdżycowej w tętnicach, uczestniczy w procesie syntezy kolagenu substancji, która odpowiada za stan więzadeł, ścięgien i stawów, a także za wygląd naszej skóry. Doskonały naturalny filtr chroniący przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA. Wiąże pierwiastki toksyczne takie jak kadm, ołów, rtęć.

7. Witaminy grupy B: B1, B2, B3, B6, B15
* B1 - reguluje pracę tkanki nerwowej, wspomaga procesy koncentracji, uwagi i myślenia. Przy niedoborze witaminy B1 występuje słabość w mięśniach, zmęczenie, depresja, bezsenność, stany lękowe, zaburzenia pracy układu trawiennego, zaparcia lub rozwolnienia, zgaga, bóle w mięśniach, swędzenia ciała, zadyszka, obrzęki.
* B2 – bierze udział w procesach i w prawidłowym działaniu układu nerwowego. Odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu narządów wzroku. Niedobory witaminy B2 mogą powodować opóźnienia wzrostu, uszkodzenia gałek ocznych i rogówki, pogorszenia ostrości wzroku, światłowstręt, wypadanie włosów, zawroty głowy, bezsenność, zaburzenia oddychania, swędzenie warg i języka, zapalenie błon śluzowych jamy ustnej (pleśniawki, zajady), choroby układu nerwowego, dystrofię mięśniową, łuszczące zmiany skórne okolic nosa, ust, czoła i uszu.
*B3 – hamuje toksyczne działanie związków chemicznych i leków, powoduje prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, reguluje poziom cukru we krwi. Jest niezbędna do syntezy wielu hormonów, w tym testosteronu. Bierze udział w tworzeniu czerwonych krwinek. Niedobór może powodować m.in. zaburzenia w metabolizmie cukrów, biegunki, spadek masy ciała, osłabienie, bezsenność, zawroty głowy, bóle głowy, zapalenie nerwów, zaburzenia pamięci.
*B6 - ma wpływ na ciśnienie krwi, skurcze mięśni (łagodzi nocne skurcze mięśni nóg, cierpnięcie rąk). Ponadto podnosi odporność immunologiczną organizmu i uczestniczy w tworzeniu przeciwciał. Niedobór może powodować stany zapalne skóry takie, jak łojotokowe zmiany na twarzy, podrażnienie języka i błon śluzowych jamy ustnej, apatię, bezsenność.
*B15 – likwiduje stany zapalne, usuwa z organizmu toksyny przedostające się ze środowiska zewnętrznego (kancerogeny), obniża poziom cholesterolu we krwi, stymuluje prace nadnerczy, wątroby, zapobiega marskości wątroby, poprawia ukrwienie mięśni i innych tkanek, łagodzi ataki astmy. Niedobory powodują min: zaburzenia w pracy tarczycy, serca i naczyń krwionośnych, nasilenie bóli reumatycznych i artretycznych.

7. Olejki eteryczne - działają przeciwbakteryjne, przeciwwirusowo, antyseptycznie, moczopędnie, dezynfekująco.

8. Fitoncydy – antybiotyki pochodzenia roślinnego. Siłą rażenia wobec zakażeń bakteryjnych i grzybiczych nie ustępują wielu współczesnym antybiotykom i co najważniejsze nie powodują w organizmie żadnych skutków ubocznych.

9. Pektyny – usprawniają pracę układu pokarmowego, szczególnie jelita grubego.

10. Sole mineralne - makroelementy: magnez, potas, wapń, sod, siarka i mikroelementy: żelazo, mangan, kobalt – wchodzą w skład wszystkich komórek, tkanek i organów ciała człowieka. Są niezbędne do wszystkich reakcji zachodzących w organizmie np. budowy kości, produkcji hormonów, pracy układu krążenia i mięśnia sercowego, układu nerwowego itp. itd. Przyjmowane są wyłącznie z pożywieniem, organizm człowieka nie ma możliwości ich wytwarzania.

Myślę, że informacje o składzie soku z cytryny wielu osobom dały odpowiedź, dlaczego po kuracji cytrynowej możecie Państwo zaobserwować tak znaczą poprawę zdrowia. Post kończę powiedzeniem Hipokratesa, który mawiał: „owoc cytryny leczy ciało i wzmacnia psychikę”

Wasz Michał Tombak

PS. W komentarzu do kuracji cytrynowej jedna z osób napisała, że spytała lekarza, co sądzi o działaniu soku z cytryny. Zamiast odpowiedzi, lekarz na nią dziwnie popatrzył i uśmiechnął się. Mogę tylko ubolewać, że uczeń nie zna poglądów swojego „nauczyciela”, przysięgę którego składał po zakończeniu studiów.
PS 2. W okresie zimowym sok z cytryny radzę pić godzinę po posiłku.