Terminy Szkoły Zdrowia prof. Michała Tombaka na rok 2020:
20-24 KWIETNIA 15-19 CZERWCA 07-11 WRZEŚNIA
Rezerwacja Ewa 577-560-333 ( w godz. 12-20 )
Jeżeli chcesz otrzymywać na maila powiadomienia o nowych artykułach na blogu, zostaw poniżej swój adres e-mail
Informacje zawarte w tekstach znajdujących się na naszym blogu nie stanowią indywidualnej diagnozy dla danego Czytelnika. Informacje z naszych tekstów nie są również poradą lekarską. Należy je zatem traktować jedynie jako ogólną informację na temat omawianych w nich zagadnień. Zalecamy, by Czytelnik skonsultował swoją indywidualną sytuację z lekarzem, przed zastosowaniem się do porad zawartych na naszym blogu. Dzięki temu Czytelnik będzie mógł zweryfikować, czy w Jego przypadku nie występują przeciwwskazania wynikające z jego stanu zdrowia, czy przebytych uprzednio chorób.
Teksty zamieszczane na naszym blogu są utworami chronionymi na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631). W związku z tym, poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w przepisach, w szczególności o dozwolonym użytku chronionych utworów, bez uprzedniej zgody autora nie można na jakimkolwiek polu eksploatacji: korzystać z tekstów lub ich fragmentów, w tym kopiować, powielać, wykonywać ich egzemplarzy, rozpowszechniać na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych, rozporządzać tekstami lub ich fragmentami, w tym poprzez ich odpłatne lub nieodpłatne udostępnianie. W przypadku podjęcia działań ingerujących w treść praw autorskich do tekstów zamieszczanych na naszym blogu, bez uprzedniej zgody ich autora, jeżeli takie działanie nie będzie mieściło się w granicach dozwolonego użytku chronionych utworów, sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego. Zwracamy również uwagę na przepisy art. 115 – 117 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), które przewidują odpowiedzialność karną za niektóre naruszenia praw autorskich. Czyny takie, po spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych prawem, mogą stanowić przestępstwo.
2016-04-03
2 komentarze
Wywiad z prof. MICHAŁEM TOMBAKIEM
rozmawiał Bogdan Gadomski
tygodnik ANGORA (1998 r.)
Wywołał pan liczne kontrowersje swoimi wskazówkami, jak żyć długo i zdrowo. Ciekawy jestem, gdzie i jak posiadł pan tę wiedzę, którą w Polsce, stosunkowo niedawno, zaczął się dzielić z ludźmi?
Będąc na studiach wyjechałem z wyprawą naukową na Daleki Wschód, gdzie spotkałem się z mnichami tybetańskimi, których podejście do organizmu człowieka, mnie zafascynowało. Dzięki nim, poznałem różne tajemnice diagnostyki, które pozwalają na przykład, patrząc na wygląd człowieka, jego sposób chodzenia itp. określić dolegliwości, na które cierpi. Przekonałem się, dzięki ich nauce, że w organizmie człowieka nie może być chory tylko jeden organ. Kiedy coś nas boli to zaczynamy z tym „walczyć” – niestety, przeważnie ze skutkiem, a nie z przyczyną, bo przyczyna bólu może leżeć gdzie indziej.
Dlaczego jako przedmiot studiów wybrał pan biologię, a nie medycynę?
Pochodzę z rodziny lekarskiej. Już kiedy byłem dzieckiem, pytałem swoją matkę, lekarkę, dlaczego nie może uleczyć mojego chorego ojca oraz dlaczego sama cierpi na bóle serca i narzeka na bezsenność. Później zrozumiałem, że medycyna posługuje się przeważnie lekami i zajmuje się chorobami, a biologia jest nauką, która posiada znacznie szerszą wiedzę o funkcjonowaniu organizmu człowieka. Właśnie dlatego wybrałem biologię, chociaż matka pragnęła, abym poszedł na medycynę.
Ale obok biologii studiował pan także hipnozę?
Był taki moment, gdy spotkałem się ze znanym hipnotyzerem, Jurijem Szifrinem, który powiedział, że mój „sposób podejścia” do organizmu człowieka jest „ciekawy” i pokazał mi kilka technik, które okazały się później bardzo przydatne. Zauważyłem, że w stanie hipnotycznym organizm człowieka wielokrotnie uruchamia procesy obronne. Przecież w każdym człowieku znajdują się leki na trapiące go choroby, z których, niestety często nie wykorzystujemy. Na bazie tego stworzyłem system, według którego, na przykład, można „uleczyć” astmę oskrzelową i wiele innych dolegliwości metodą autohipnozy.
Czyli?...
Człowiek przy pomocy odpowiednich technik sam siebie „wprowadza” w stan autohipnozy i jakby rozmawia z własnymi organami. Jest to metoda skuteczna przy wielu schorzeniach. Prowadziłem również seanse na temat „tajemnic psychiki człowieka", na których dawałem ludziom możliwość zapoznania się w potężnymi, nieznanymi możliwościami naszej psychiki.
Gdzie, więc najdokładniej można zgłębić naturalne metody leczenia?
Mądrości na ten temat zawarte są w przepisach medycyny ludowej. Warto również obserwować naturę i wiedzieć wg. jakich zasad żyje.
Podane przez pana przepisy na oczyszczanie organizmu były dotychczas nieznane w Polsce i pomijane przez medycynę. A jednak pan je przeforsował i stał się ich głównym propagatorem w Europie. Jak to się panu udało?
Nie znam nikogo, kto stosowałby podobną do mojej metodę oczyszczania organizmu. Kiedy rozmawiam na ten temat z lekarzami, widzę, że boją się stosować tę metodę. A tymczasem, kilkuset ludzi w Polsce zrobiło sobie oczyszczenie organizmu pod moim kierunkiem i czują się znakomicie. To, co wychodzi z wątroby po tym oczyszczeniu, jest wprost przerażające. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, jaka ilość toksyn znajduje się w jego organizmie. I to właśnie jest źródło wielu chorób.
Kto więc dla pana jest autorytetem w tej dziedzinie?
Autorytetem jest dla mnie medycyna ludowa, wywodząca się z ludzkiej mądrości i doświadczenia. Jest nim także Hipokrates, który powiedział, że „jeżeli w przyrodzie jest choroba, to w naturze trzeba szukać na nią lekarstwa”
Główną, filozofią pana głośnej książki „Jak żyć długo i zdrowo" jest życie w rytmie natury. Co to znaczy?
Przyroda lubi tych, którzy żyją według jej praw. W chwili narodzin człowiek jest oblewany zimną wodą, następnie robi wdech, wciąga powietrze. Dotyka go pierwszy promień słońca, a wspiera ziemia. Umierający człowiek żegna się ze światłem słonecznym, przestaje oddychać, schodzi pod ziemię. Dlatego zawsze między narodzinami a śmiercią leży życie, które w pełni zależy od słońca, powietrza, wody i ziemi. Słońce daje nam energię życiową, powietrze zapewnia naszemu organizmowi tlen, woda wypełnia komórki naszego ciała, a ziemia nas karmi. Takie są prawa przyrody. Są one niezmienne i wieczne.
Jak sam pan pisze, „zdrowie, to nie tylko prawidłowe jedzenie", to także...
Prawidłowe oddychanie. Bo bez jedzenia człowiek może żyć wiele tygodni, a bez powietrza zaledwie kilka minut. Dziewięć osób z dziesięciu oddycha nieprawidłowo (tylko górną częścią płuc) i dlatego brakuje w ich organizmie tlenu. Z tego powodu człowiek wcześnie zaczyna się starzeć i chorować. Dla prawidłowej pracy komórek potrzebny jest przede wszystkim tlen, woda i „życiodajne” substancje.
Co najbardziej niszczy zdrowie człowieka?
Jest kilka przyczyn: nieprawidłowe oddychanie, nieprawidłowe jedzenie, nieprawidłowe picie, mało ruchu i brak radości życia oraz takie emocje, jak: zazdrość, podłość, chciwość, gniew. Człowiek wciąż ma jakieś problemy i rozterki, co bardzo skraca mu życie.
Z pańskiej książki dowiedziałem się, że większość ludzi przez całe życie „nie sprząta" wnętrza swojego organizmu. Kiedy należy to robić?
Nigdy nie jest za późno, ale im prędzej, tym lepiej. Organizm każdego człowieka posiada 7 systemów oczyszczania ze śluzu, substancji smolistych i innych „brudów", które niszczą nasze zdrowie. Jeżeli jeden lub kilka systemów oczyszczenia nie spełnia swoich funkcji, to wywołuje to różne choroby.
Jakie błędy, prowadzące do zniszczenia systemów oczyszczania organizmu popełniają ludzie?
Człowiek nie chce żyć według praw natury, przestał korzystać z dobrodziejstw ziemi, zastępując je smakołykami w ładnych opakowaniach. Przyzwyczaił się do tego, że wszystko powinno być słodkie, smaczne, gotowane i ciepłe. Dlatego trwa w „rozcieńczonym" stanie. Wraz z „zatrutą" krwią po ciele rozchodzą się choroby, ubywa zdrowia, słabnie serce, obumierają komórki mózgu. Nie pomagają żadne tabletki. Organizm przypomina stojące bagno, które stopniowo człowieka wchłania.
Jakie jest wyjście z tej dramatycznej sytuacji?
Są tylko dwa wyjścia: albo żyć, chorując i czekając na śmierć, albo też zmienić swoje życie tak, żeby być zdrowym.
Czy starość można oddalić?
W Gruzji kiedyś spotkałem się z ludźmi, o których mówili, że jeden miał 160, a drugi 120 lat. Obaj byli szczupli, tańczyli i śpiewali. Nigdy nie jedli tego, co jest nieświeże, wszystkie posiłki przyrządzali tylko na jeden raz. Obaj byli ciągle w ruchu i wciąż się uśmiechali. Mieli bardzo pozytywne nastawienie do życia. Człowiek może żyć i 150 lat, jeśli sam sobie nie będzie skracał życia. Nasze nerki, jak twierdzą naukowcy, natura „zaprogramowała” na 1200 lat. A tymczasem, po 35 latach, u niektórych osób nerki wypełnione są kamieniami, a po 60 latach człowiek ciągle walczy ze swoimi chorobami.
Kim korzystniej jest być: mięsożernym czy wegetarianinem?
Według statystyk, wegetarianin jest bardziej wytrzymały od osoby mięsożernej, ale na różne choroby cierpią i jedni, i drudzy. Najlepiej zachować umiar we wszystkim. To jeden z podstawowych warunków istnienia człowieka. Jedyną rzeczą, której nie należy ograniczać, to ciągle się uśmiechać. Im więcej, tym lepiej.
Ciekawy jestem, czy rzeczywiście przestrzega pan sam tego, o czym pisze w swoich książkach?
Tak. Proszę spojrzeć na mnie i na moją żonę. Zastosowaliśmy ten sam system zdrowotny, który wypracowałem. Zauważyłem, że większość ludzi, którzy żyją według mojego systemu, ma o wiele spokojniejszą psychikę, jedzą pięć razy mniej i czują się dziesięć razy lepiej, nie mają problemów z nadwagą.
Pana stwierdzenie, że mleko jest niezdrowe dla dorosłego człowieka, wywołało swoistą rewolucję...
Żaden ssak na świecie, oprócz człowieka, będąc dorosłym nie spożywa mleka. Tak to urządziła natura. Krowie mleko, dostając się do żołądka człowieka, pod wpływem kwaśnych soków żołądkowych ścina się, tworząc coś, co przypomina twaróg, który oblepia cząstki innego pokarmu znajdującego się w żołądku. Po co zmieniać swój organizm w fabrykę, „przetwórnię mleka" i kwaśnych produktów mlecznych, tracąc przy tym wiele energii na proces trawienia. Mleko - to cichy zabójca.
Co się podoba, a co nie podoba panu w Polakach?
W Polakach jest jedna bardzo pozytywna cecha – poczucie własnej godności, co bardzo mi odpowiada.
Czy pan osobiście czuje się człowiekiem szczęśliwym?
Każdy szczęście rozumie po swojemu. Według mnie człowiek szczęśliwy powinien mieć w życiu: zdrowie, miłość i pieniądze. Ja je mam, więc uważam, że jestem szczęśliwy.
Drodzy Państwo Zapraszamy serdecznie do Szkoły Zdrowia prof. Michała Tombaka „Żyj w zgodzie z naturą”...
Drodzy Fani, Fan Club wraz z wydawnictwem Serwis z okazji trzeciej rocznicy fanpage'a i bloga specjalnie dla Was przygotował coś wyjątkowego – kalendarz na rok 2019...
Na pytanie, co trzeba jeść, aby być zdrowym, zazwyczaj odpowiadam słowami Hipokratesa, który mawiał: „Pożywienie powinno być dla nas jak lekarstwo"...
Panie Patryku, chemia jest nauką ścisłą, postawiłem Panu konkretne pytania dotyczące mechanizmu oczyszczania wątroby po wypiciu oleju i soku z cytryny, więc proszę na nie konkretnie odpowiedzieć...
Drodzy Fani, po zamieszczeniu na FB artykułu o suplementacji, otrzymałem od zwolenników J.Z...
("Witaminy i statyny" - zamieszczony w dniu 25.02.2016 na jego profilu FB i dotyczący min. artykułu „Witamina C...
„Jeśli w przyrodzie jest choroba, to w przyrodzie trzeba szukać na nią lekarstwa” Hipokrates „Uzdrawiająca moc natury, pomóż sobie sam” Żyjemy w otoczeniu najróżniejszych energii...
Cykl "Bitwa o Cialo" Artykuł nr 2 "Ryzykowna gra" Uwaga! Na potrzeby tego artykułu, wszystkie chorobotwórcze bakterie, robaki pasożytnicze, wirusy i grzyby określam dla uproszczenia mianem – pasożyty...
Zamieszczamy kolejny fragment książki: "Uleczyć nieuleczalne cz. 2" profesora Michała Tombaka. Soki roślin – źródło zdrowia...
W 1971 roku podczas wyprawy UNESCO, w jednym z tybetańskich klasztorów została odnaleziona receptura "Eliksiru młodości" – nalewki czosnkowej, datowana na IV-V wiek p...
Informacje zawarte w tekstach znajdujących się na naszym blogu nie stanowią indywidualnej diagnozy dla danego Czytelnika. Informacje z naszych tekstów nie są również poradą lekarską. Należy je zatem traktować jedynie jako ogólną informację na temat omawianych w nich zagadnień. Zalecamy, by Czytelnik skonsultował swoją indywidualną sytuację z lekarzem, przed zastosowaniem się do porad zawartych na naszym blogu. Dzięki temu Czytelnik będzie mógł zweryfikować, czy w Jego przypadku nie występują przeciwwskazania wynikające z jego stanu zdrowia, czy przebytych uprzednio chorób.
Teksty zamieszczane na naszym blogu są utworami chronionymi na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631). W związku z tym, poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w przepisach, w szczególności o dozwolonym użytku chronionych utworów, bez uprzedniej zgody autora nie można na jakimkolwiek polu eksploatacji: korzystać z tekstów lub ich fragmentów, w tym kopiować, powielać, wykonywać ich egzemplarzy, rozpowszechniać na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych, rozporządzać tekstami lub ich fragmentami, w tym poprzez ich odpłatne lub nieodpłatne udostępnianie. W przypadku podjęcia działań ingerujących w treść praw autorskich do tekstów zamieszczanych na naszym blogu, bez uprzedniej zgody ich autora, jeżeli takie działanie nie będzie mieściło się w granicach dozwolonego użytku chronionych utworów, sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego. Zwracamy również uwagę na przepisy art. 115 – 117 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), które przewidują odpowiedzialność karną za niektóre naruszenia praw autorskich. Czyny takie, po spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych prawem, mogą stanowić przestępstwo.
2 komentarze
By komentować Zaloguj się jeśli nie masz konta Zarejestruj się
Zaloguj się by komentować. Jeśli jesteś tu pierwszy raz, najpierw się zarejestruj