Terminy Szkoły Zdrowia prof. Michała Tombaka na rok 2020:
20-24 KWIETNIA 15-19 CZERWCA 07-11 WRZEŚNIA
Rezerwacja Ewa 577-560-333 ( w godz. 12-20 )
Jeżeli chcesz otrzymywać na maila powiadomienia o nowych artykułach na blogu, zostaw poniżej swój adres e-mail
Informacje zawarte w tekstach znajdujących się na naszym blogu nie stanowią indywidualnej diagnozy dla danego Czytelnika. Informacje z naszych tekstów nie są również poradą lekarską. Należy je zatem traktować jedynie jako ogólną informację na temat omawianych w nich zagadnień. Zalecamy, by Czytelnik skonsultował swoją indywidualną sytuację z lekarzem, przed zastosowaniem się do porad zawartych na naszym blogu. Dzięki temu Czytelnik będzie mógł zweryfikować, czy w Jego przypadku nie występują przeciwwskazania wynikające z jego stanu zdrowia, czy przebytych uprzednio chorób.
Teksty zamieszczane na naszym blogu są utworami chronionymi na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631). W związku z tym, poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w przepisach, w szczególności o dozwolonym użytku chronionych utworów, bez uprzedniej zgody autora nie można na jakimkolwiek polu eksploatacji: korzystać z tekstów lub ich fragmentów, w tym kopiować, powielać, wykonywać ich egzemplarzy, rozpowszechniać na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych, rozporządzać tekstami lub ich fragmentami, w tym poprzez ich odpłatne lub nieodpłatne udostępnianie. W przypadku podjęcia działań ingerujących w treść praw autorskich do tekstów zamieszczanych na naszym blogu, bez uprzedniej zgody ich autora, jeżeli takie działanie nie będzie mieściło się w granicach dozwolonego użytku chronionych utworów, sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego. Zwracamy również uwagę na przepisy art. 115 – 117 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), które przewidują odpowiedzialność karną za niektóre naruszenia praw autorskich. Czyny takie, po spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych prawem, mogą stanowić przestępstwo.
2016-04-17
7 komentarzy
Drodzy Fani,
Artykuł, który przeczytacie niżej napisałem prawie 20 lat temu. Od tego czasu, mój pogląd o przyczynach chorób nowotworowych nie zmienił się, a wręcz jeszcze bardziej upewniłem się w tym, że wszystkie ludzkie choroby, łącznie z nowotworami mają jedną przyczynę – nadmiar toksyn, które produkują pasożyty. Właśnie one, w ostatecznym rozrachunku, doprowadzają człowieka do chorób i śmierci. Do głównego sprawcy chorób nowotworowych – rzęsistka (o którym pisałem) z perspektywy dzisiejszych czasów dodałbym jeszcze dwóch bardziej „przebiegłych” pasożytów. Są to białe pleśnie – grzyby rodzaju mucor np. mucorus mosus i czarne pleśnie – grzyby rodzaju aspergillus np. aspergillus Niger. Właśnie te grzyby pleśniowe „wspierane” bakteriami np. gronkowiec złocisty, paciorkowiec itp jak i wiele gatunków robaków ludzkich toczą walkę z naszym układem odpornościowym od momentu urodzenia człowieka, aż do jego śmierci. Na przestrzeni milionów lat ewolucji zniknęło wiele gatunków, natomiast przeżyły: człowiek i rozmaite „armie” pasożytów. Na pytanie, kto z nich zwycięży niestety mam smutną odpowiedź – pasożyty. One pojawiły się na planecie na długo przed istnieniem człowieka i mają perfekcyjnie opanowane „sposoby”, aby nas zniszczyć. A więc, tak naprawdę życie jest ciągłą walką pomiędzy naszym organizmem i pasożytami, które żyją wewnątrz nas. Jak długo będzie ona trwać, zależy od zachowania człowieka. Właśnie dlatego proponuję system dbania o zdrowie, żeby jak najdłużej przebywać w dobrej kondycji zdrowotnej. Cieszę się, że ci, którzy zrozumieli moją filozofię zdrowia, pokonali nowotwory i żyją do dzisiaj i wielu z nich znajduje się wśród naszych fanów. A więc moi Drodzy, bądźmy świadomi tego, że choroba nowotworowa dotknie każdego z nas (jeśli do niej dożyjemy) – jest to bezlitosna zasada ewolucji. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy czekać bezczynnie kiedy ten moment nastąpi. Każdy z nas ma szansę przedłużyć piękną przygodę, którą nazywamy – ŻYCIEM, ale pod jednym warunkiem, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem, nie będziemy sobie go skracać. A więc ostateczna decyzja, jak żyć i ile lat, należy do nas. Czytajcie uważnie co do Was piszę. Daję Wam wiele wskazówek, trzeba tylko wdrożyć je w życie.
Fragment książki „Uleczyć nieuleczalne część 1” (wydanie: 1997 r)
„Informacje do przemyślenia”
Problemem raka zajmują się uczeni całego świata, ale nie zmienia to faktu, że właśnie rak jest przyczyną śmierci, co trzeciej osoby na świecie. Według dzisiejszej klasyfikacji istnieje ponad 150 rodzajów nowotworów. Opracowano wiele metod walki z rakiem. Niestety, onkolodzy, uzbrojeni we wszystkie osiągnięcia nowoczesnej technologii, są bezradni. W starym tybetańskim traktacie o leczeniu chorób „Hudżi” starożytni lekarze wskazywali na to, że rak to określony rodzaj mikroorganizmów, które pasożytując w ciele człowieka trują go swoimi wydzielinami - toksynami. Na początku porażony zostaje układ krwionośny i kostny, czemu towarzyszą bóle stawów, kręgosłupa, serca. Pasożyty te zostały nazwane „białą śmiercią”. Z biegiem czasu pasożyty te, mnożą się i przedostają się do innych części ciała, tworząc guzy - nazwano je „czarną śmiercią” - rakiem. Wziąwszy za podstawę założenia starożytnej teorii, uczeni biochemicy z Sankt Petersburga spróbowali odnaleźć te pasożyty. W toku badań naukowych udowodniono, że komórki rakowe to nie zwyrodniałe ludzkie komórki, jak do tej pory sądzono, ale żyjące w każdym z nas rzęsistki (Trichomonas) - jednokomórkowe organizmy, jedne z najstarszych na planecie. Jak pokazały badania naukowe rzęsistki mają zdumiewającą zdolność przekształcania się i dostosowywania do zmieniających się w organizmie warunków (dlatego tak trudno je rozpoznać). Na przykład: duże dawki promieniowania, śmiertelne dla człowieka , na rzęsistki działają jak stymulator, powodując jeszcze szybszy ich rozwój. Dlatego na skutek promieniowania rzęsistek zaczyna być „agresywny”. Próbując się ratować, przenika z tkanek do krwi i limfy. W ten sposób rozprzestrzenia się po całym ciele. W tych miejscach, gdzie zaczyna się rozwijać, tworzą się przerzuty. Być może dlatego, jak uważają uczeni, ogólnie przyjęte metody leczenia chorób nowotworowych, takie jak chemioterapia czy naświetlanie, czasowo osłabiając symptomy (powodują chwilową poprawę samopoczucia), potęgują przyczyny choroby. Analizując historię choroby ludzi, którzy poddali się wyżej wymienionym zabiegom uczeni odkryli, że większość tych osób umarła po upływie 3 -10 lat. Na drodze doświadczeń uczeni dowiedli, że jeżeli rzęsistek rozwija się w tkankach, to tworzy guzy, jeżeli w naczyniach krwionośnych - to skrzepy. Wysunięto hipotezę, że to właśnie w tym pierwotniaku są wirusy AIDS (a nie jak przyjęło się uważać, w komórkach limfatycznych). Dowodem słuszności tej hipotezy jest fakt, że preparaty przeciwwirusowe są zupełnie nieskuteczne przy leczeniu AIDS. A to oznacza, że dopóki nie rozwiążemy problemu leczenia raka, nie poradzimy sobie również z AIDS. W jaki sposób rzęsistek dostaje się do organizmu? Doświadczenia przeprowadzone na zwierzętach i dwutygodniowych embrionach wykazały obecność rzęsistka w sercu, mózgu, płucach, wątrobie, nerkach, jelicie grubym. Cystopodobne rzęsistki znaleziono na dziąsłach pacjentów klinik stomatologicznych. Nosicielkami rzęsistka pochwowego były badane kobiety w wieku 16-58 lat. Badania krwi dużej grupy osób, wykonujących różne zawody, zamieszkujących różne obszary dowiodły, że wszyscy są nosicielami rzęsistka. Pierwotniak ten żyje w jamie ustnej, w obrębie żołądka, w strefie urogenitalnej. Na czym polega mechanizm działania rzęsistka? Wraz z krwią i limfą może on wędrować do wszystkich organów. Produkty jego działalności fizjologicznej zatruwają organizm „gospodarza”, porażając układ nerwowy, stawy, wątrobę. Osłabia to system odpornościowy, powoduje zakłócenia przemiany materii oraz prowadzi do rozwoju niezliczonej ilości chorób. Dzisiejsza medycyna nie uznaje tej teorii (chociaż naukowe potwierdzenie otrzymanych wyników nie budzi wątpliwości). Trzy największe instytuty naukowo -badawcze w Rosji (Instytut Epidemiologii i Mikrobiologii im. Pasteura, Instytut Rentgenologiczno - Radiologiczny i Instytut Położnictwa i Ginekologii im. Otto) przez 5 lat prowadziły badania, które potwierdzają powyższe fakty. Uznanie tej teorii oznaczałoby obalenie ogólnie przyjętej na świecie koncepcji leczenia raka, a do tego potrzebny jest czas, siły i środki. Po przeczytaniu tych słów Czytelnik może w wpaść w panikę. Czyżbyśmy wszyscy byli nosicielami komórek nowotworowych? Teoretycznie tak, ale w codziennym życiu wszystko zależy od nas samych, a dokładniej od naszego systemu odpornościowego. Jeszcze na początku XX wieku dr Passet dowiódł, że w samych tylko komórkach mózgu znajdują się 23 rodzaje bakterii, m.in.: gronkowiec, bakterie Frenkela, zarazki gruźlicy, ale nie oznacza to, że człowiek musi zachorować na choroby, powodowane przez te bakterie. W organizmie zdrowego człowieka są siły obronne, które chronią go przed tysiącem różnych chorób. Podkreślam jednak: tylko zdrowego człowieka, a zdrowie zależy od bardzo wielu czynników: higieny, kultury żywienia, sposobu myślenia i postępowania, a nawet od zwykłej higieny osobistej. Dopóki uczeni i lekarze nie dotrą do prawdy, proponuję osobom chorym, które mają choćby minimalne szanse na przeżycie, aby pomogły sobie same. Gdy analizuję przypadki wyleczenia chorych, którym miałem szczęście pomóc lub gdy czytam o wyleczeniach innych osób, chorych na raka, zauważam określoną regularność. W momencie gdy człowiek, stojący w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa, stwarza dla swojego organizmu surowe, czasem wręcz ekstremalne warunki w celu oczyszczenia organizmu (zmiana nawyków żywieniowych, głodówka, hartowanie, zmiana sposobu myślenia, postępowania, podejścia do problemów życiowych, itp.), które wielokrotnie podnoszą sprawność układu odpornościowe go - choroba ustępuje. A więc nie traćmy czasu! Trzeba działać! Wszystko zależy od nas samych. Kiedy w jednej z audycji radiowych poproszono mnie o podanie sposobów ustrzeżenia się przed nowotworami, odpowiedziałem w następujący sposób: Trzeba ciągle wzmacniać swój układ odpornościowy, bo tylko na nim możemy polegać, aby ustrzec się tej ciężkiej choroby. Dlatego należy znać kilka ważnych zasad:
* Należy jeść warzywa i owoce, pochodzące z regionu swojego zamieszkania oraz pić świeżo przygotowane z nich soki i co ważne, zgodnie z sezonem kiedy one dojrzewają. Owoce egzotyczne lub cytrusowe spożywajmy sporadycznie, w celach leczniczych. W okresie letnim, codziennie w jadłospisie powinny znaleźć się surowe i gotowane warzywa a zimą: przetwory, mrożonki, kiszona kapusta lub buraki itd. Najbardziej wartościowe są warzywa i owoce o intensywnej barwie – czerwonej, pomarańczowej, zielonej (burak, marchew, pomidory, dynia, jabłka, gruszki, szpinak, sałata, ogórek, fasola, groszek itp.) Dzięki nim komórki organizmu otrzymują wszystkie niezbędne dla niego witaminy, substancje mineralne, błonnik i tlen.
* Należy umieć odróżnić tłuszcz od .... tłuszczu. Tłuszcze są niezbędne dla organizmu, szczególnie potrzebne są osobom w starszym wieku. Pytanie: jakie tłuszcze? W olejach roślinnych, szczególnie tych tłoczonych na zimno, znajdują się kwasy i witaminy, które wydłużają nasze życie. Codziennie rano i wieczorem należy pić 1 łyżeczkę oleju oraz dodawać 1 łyżkę stołową do sałatek. Natomiast spożycie mięsa, mleka i margaryny należy jak najbardziej ograniczyć. Tłuszcze, znajdujące się w tych produktach nie dają nic prócz chorób, a tylko blokują działanie „dobrych” tłuszczów. Do smażenia należy używać tylko smalcu a w okresie zimowym, codziennie spożywać słoninę (7-10g na dobę) ponieważ zawiera ona kwas arachidonowy (C20 H32 02 - nie mylić z kwasem arachidowym C20 H40 02, występującym w orzeszkach ziemnych bo mają one różne właściwości) Kilka słów o słoninie: oprócz witamin A, E, D, F i minerałów m. in – selenu, znajduje się w niej wspomniany wyżej kwas arachidonowy (C20 H32 O2) – rzadko spotykany w artykułach spożywczych, a bardzo ważny dla prawidłowej pracy naszego organizmu. Owszem, jest on w organizmie syntezowany, ale pod warunkiem, że mamy zdrową wątrobę. Kwas ten polepsza pracę mózgu, wspomaga pracę serca, polepsza skład krwi, wzmacnia pracę nerek.
* Należy uczyć się ruchu i oddychania. Powietrze, a dokładniej znajdujący się w nim tlen, jest niezbędne każdej z miliardów komórek naszego ciała, powoduje ich regenerację, tzn. zatrzymanie procesów starzenia. Ruch pomaga tlenowi dotrzeć do każdej komórki, dlatego należy jak najwięcej czasu spędzać w ruchu na świeżym powietrzu.
* Bądźcie zawsze radośni! Wszystkie przeżyte przez nas emocje zostają nie tylko „w głowie” - kierują one większością reakcji fizjologicznych naszego organizmu. Jeśli coś nas martwi lub denerwuje, nasz system immunologiczny (naturalny system obronny organizmu) przestaje wytwarzać hormony T i B, które m.in. chronią nas przed wszelkimi infekcjami i rakiem. Gdy jesteśmy szczęśliwi i radośni, gdy cieszymy się życiem, wzmacniamy swój system odpornościowy i zdrowie.
* Trzeba się odprężać. Dzisiejsze życie to ciąg nieprzyjemności i stresów. Uniknięcie ich jest niemożliwe, ale nie można ich kumulować. Trzeba znajdować czas na relaks np. słuchać muzyki, medytować, dla zdrowia jest ważne aby codziennie pobyć trochę w samotności, chociażby 3 - 5 minut, rozluźnić się i nie myśleć o nieprzyjemnościach.
* Trzeba zmuszać mózg do pracy. Im więcej pracuje, tym dłużej mózg będzie sprawny. W każdym wieku, ale szczególnie na starość, należy „budzić” obszary mózgu, odpowiedzialne za pamięć. Należy czytać książki, chodzić do muzeum, słuchać wykładów, grać w szachy - krócej mówiąc - pracować głową!
* Dłużej spać. Dobry sen nie tylko rozjaśnia myśli, ale też daje odpoczynek mięśniom, obniża ciśnienie, regeneruje system wydzielania hormonalnego, podnosi odporność. Nawet rany goją się szybciej podczas snu. Człowiek, któremu przez kilka dni nie pozwala się zasnąć po prostu wariuje. Nie wolno oszczędzać czasu na sen bo nie ma rzeczy ważniejszych od niego.
* Polubić chłód. System odpornościowy organizmu należy stale trenować. Szczególnie lubi on chłód. Należy chronić organizm przed przegrzaniem, ubierać się lekko. Temperatura powietrza w pokoju, w którym śpimy powinna wynosić 16 - 17 °C. Naprzemienny prysznic (5-10 minut) rano i wieczorem - to gwarancja niezawodnej pracy systemu immunologicznego.
* Należy mniej jeść. Jeśli złożymy dłonie razem – to jest to objętość naszego żołądka. Wielkość posiłku powinna być taka ile mieści się w naszej jednej dłoni. Jeśli będziemy dobrze przeżuwać pokarm (każdy kęs 30-50 razy) to ta ilość nam zupełnie wystarczy i nie będziemy odczuwać głodu. Posiłek powinien być dobrze nawilżony śliną. Starożytne powiedzenie brzmi, aby mieć zdrowy układ trawienny, jedzenie należy „pić”. Trzeba wypracować sobie zasadę: „Jeść, aby żyć - a nie żyć, aby jeść”. W tym celu należy nauczyć się jeść powoli, a od stołu wstawać zawsze z uczuciem głodu.
* Trzeba się więcej śmiać! Podczas śmiechu pracuje dużo więcej mięśni, niż możemy sobie wyobrazić. Śmiech to forma masażu dla naszych organów wewnętrznych oraz bodziec, stymulujący organy trawienne. Śmiech działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Śmiejąc się, oddychamy szczególnie głęboko i tym samym odnawiamy zapasy tlenu w płucach. Mózg podczas śmiechu wytwarza serotoninę - „hormon szczęścia”. Poza tym śmiech to wspaniały sposób kontaktu.
* Należy oczyszczać organizm. Pamiętajmy, że to, co wewnątrz nas, to i na zewnątrz! Szczególnie dbajmy o wątrobę, przecież ona broni nas od toksyn, które przedostają się do organizmu od zewnątrz jak również wytwarzane są wewnątrz organizmu. Tak naprawdę główną przyczyną chorób jest nagromadzenie w organizmie toksyn, które nas zatruwają.
* Trzeba nauczyć się słuchać głosu swojego ciała! Nasze ciało reaguje na troskę, którą mu okazujemy. Zacznijmy o siebie dbać, zanim zachorujemy, a wtedy będziemy cieszyć się zdrowiem.
Wasz Michał Tombak
PS.
Od Admina:
Poniżej przytaczam komentarz jednego z internautów (źródło Facebook - Michał Tombak Fan Club, artykuł "Cofnąć nowotwór część 2") oraz odpowiedzi Pana Profesora:
Grzegorz Marcinkowski:
To się zgadza, ale nikt nie wspomniał, że większość pasożytów i grzybów może przetrwać tylko w odpowiednich warunkach - czyli w środowisku kwaśnym, a większość populacji około 98 % jest zakwaszona. Zmieniając pH organizmu, wprowadzając dietę, zmieniamy im warunki i w wielu przypadkach można wyeliminować większość grzybów i pasożytów ( tak w skrócie , bo nie chce mi się skrobać na telefonie ) koniec cytatu
Michał Tombak:
Pani Grzegorzu, przepraszam, że Pana niepokoję, nie będę zabierać Pana cennego czasu. Jeśli "terapia" o której Pan pisze byłaby tak prosta to wszystkie nowotwory dawno by były wyleczone. Teoretycznie, tak powinno być. Gorzej z praktyką. W naszym organizmie istnieje kwaśno-zasadowa równowaga więc wg Pana jakie środowisko powinniśmy zmieniać? Na dzień dzisiejszy nie ma ani jednego syntetycznego preparatu antygrzybicznego, który mógłby zlikwidować grzyby gatunku aspergillus. I ostatnie pytanie. W jaki sposób wg Pana można zmienić np PH żółci i enzymów trzustkowych u chorych na nowotwory? Jeszcze raz przepraszam, że zabieram Pana cenny czas. Życzę zdrowia, M.T
Panie Grzegorzu, Prawdopodobnie nie doczekam się odpowiedzi od tak zajętego Pana a więc skończmy z demagogią i przestańmy wierzyć opowieściom o tym, że nowotwór można wyleczyć w ciągu kilku tygodni. Likwidacja nowotworu to ciężka praca nad sobą, która może potrwać nawet kilka lat. Nie ma cudownych środków, jest ciężka "praca" nad własnym organizmem, konsekwencja w działaniu i dyscyplina. Wtedy nowotwory się cofają. Życzę wszystkim zdrowia. M.T
Drodzy Państwo Zapraszamy serdecznie do Szkoły Zdrowia prof. Michała Tombaka „Żyj w zgodzie z naturą”...
Drodzy Fani, Fan Club wraz z wydawnictwem Serwis z okazji trzeciej rocznicy fanpage'a i bloga specjalnie dla Was przygotował coś wyjątkowego – kalendarz na rok 2019...
Na pytanie, co trzeba jeść, aby być zdrowym, zazwyczaj odpowiadam słowami Hipokratesa, który mawiał: „Pożywienie powinno być dla nas jak lekarstwo"...
Panie Patryku, chemia jest nauką ścisłą, postawiłem Panu konkretne pytania dotyczące mechanizmu oczyszczania wątroby po wypiciu oleju i soku z cytryny, więc proszę na nie konkretnie odpowiedzieć...
Drodzy Fani, po zamieszczeniu na FB artykułu o suplementacji, otrzymałem od zwolenników J.Z...
("Witaminy i statyny" - zamieszczony w dniu 25.02.2016 na jego profilu FB i dotyczący min. artykułu „Witamina C...
„Jeśli w przyrodzie jest choroba, to w przyrodzie trzeba szukać na nią lekarstwa” Hipokrates „Uzdrawiająca moc natury, pomóż sobie sam” Żyjemy w otoczeniu najróżniejszych energii...
Cykl "Bitwa o Cialo" Artykuł nr 2 "Ryzykowna gra" Uwaga! Na potrzeby tego artykułu, wszystkie chorobotwórcze bakterie, robaki pasożytnicze, wirusy i grzyby określam dla uproszczenia mianem – pasożyty...
Zamieszczamy kolejny fragment książki: "Uleczyć nieuleczalne cz. 2" profesora Michała Tombaka. Soki roślin – źródło zdrowia...
W 1971 roku podczas wyprawy UNESCO, w jednym z tybetańskich klasztorów została odnaleziona receptura "Eliksiru młodości" – nalewki czosnkowej, datowana na IV-V wiek p...
Informacje zawarte w tekstach znajdujących się na naszym blogu nie stanowią indywidualnej diagnozy dla danego Czytelnika. Informacje z naszych tekstów nie są również poradą lekarską. Należy je zatem traktować jedynie jako ogólną informację na temat omawianych w nich zagadnień. Zalecamy, by Czytelnik skonsultował swoją indywidualną sytuację z lekarzem, przed zastosowaniem się do porad zawartych na naszym blogu. Dzięki temu Czytelnik będzie mógł zweryfikować, czy w Jego przypadku nie występują przeciwwskazania wynikające z jego stanu zdrowia, czy przebytych uprzednio chorób.
Teksty zamieszczane na naszym blogu są utworami chronionymi na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631). W związku z tym, poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w przepisach, w szczególności o dozwolonym użytku chronionych utworów, bez uprzedniej zgody autora nie można na jakimkolwiek polu eksploatacji: korzystać z tekstów lub ich fragmentów, w tym kopiować, powielać, wykonywać ich egzemplarzy, rozpowszechniać na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych, rozporządzać tekstami lub ich fragmentami, w tym poprzez ich odpłatne lub nieodpłatne udostępnianie. W przypadku podjęcia działań ingerujących w treść praw autorskich do tekstów zamieszczanych na naszym blogu, bez uprzedniej zgody ich autora, jeżeli takie działanie nie będzie mieściło się w granicach dozwolonego użytku chronionych utworów, sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego. Zwracamy również uwagę na przepisy art. 115 – 117 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), które przewidują odpowiedzialność karną za niektóre naruszenia praw autorskich. Czyny takie, po spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych prawem, mogą stanowić przestępstwo.
7 komentarzy
By komentować Zaloguj się jeśli nie masz konta Zarejestruj się
Admin:
poniżej przytaczam komentarz Pana Grzegorza i odpowiedź Pana profesora: Grzegorz Marcinkowski:
To się zgadza, ale nikt nie wspomniał, że większość pasożytów i grzybów może przetrwać tylko w odpowiednich warunkach - czyli w środowisku kwaśnym, a większość populacji około 98 % jest zakwaszona. Zmieniając pH organizmu, wprowadzając dietę, zmieniamy im warunki i w wielu przypadkach można wyeliminować większość grzybów i pasożytów ( tak w skrócie , bo nie chce mi się skrobać na telefonie ) koniec cytatu
Michał Tombak:
Pani Grzegorzu, przepraszam, że Pana niepokoję, nie będę zabierać Pana cennego czasu. Jeśli "terapia" o której Pan pisze byłaby tak prosta to wszystkie nowotwory dawno by były wyleczone. Teoretycznie, tak powinno być. Gorzej z praktyką. W naszym organizmie istnieje kwaśno-zasadowa równowaga więc wg Pana jakie środowisko powinniśmy zmieniać? Na dzień dzisiejszy nie ma ani jednego syntetycznego preparatu antygrzybicznego, który mógłby zlikwidować grzyby gatunku aspergillus. I ostatnie pytanie. W jaki sposób wg Pana można zmienić np PH żółci i enzymów trzustkowych u chorych na nowotwory? Jeszcze raz przepraszam, że zabieram Pana cenny czas. Życzę zdrowia, M.T
Panie Grzegorzu, Prawdopodobnie nie doczekam się odpowiedzi od tak zajętego Pana a więc skończmy z demagogią i przestańmy wierzyć opowieściom o tym, że nowotwór można wyleczyć w ciągu kilku tygodni. Likwidacja nowotworu to ciężka praca nad sobą, która może potrwać nawet kilka lat. Nie ma cudownych środków, jest ciężka "praca" nad własnym organizmem, konsekwencja w działaniu i dyscyplina. Wtedy nowotwory się cofają. Życzę wszystkim zdrowia. M.T
Pani Aniu, ja nie jestem przeciwnikiem ani dyskusji ani polemiki. Ja jestem przeciwnikiem demagogii, kiedy człowiek nie jest w stanie bronić swoich poglądów a tylko opowiada jakieś krążące w sieci „legendy” których nie potrafi wytłumaczyć.
Zaloguj się by komentować. Jeśli jesteś tu pierwszy raz, najpierw się zarejestruj