Terminy Szkoły Zdrowia prof. Michała Tombaka na rok 2020:
20-24 KWIETNIA 15-19 CZERWCA 07-11 WRZEŚNIA
Rezerwacja Ewa 577-560-333 ( w godz. 12-20 )
Jeżeli chcesz otrzymywać na maila powiadomienia o nowych artykułach na blogu, zostaw poniżej swój adres e-mail
Informacje zawarte w tekstach znajdujących się na naszym blogu nie stanowią indywidualnej diagnozy dla danego Czytelnika. Informacje z naszych tekstów nie są również poradą lekarską. Należy je zatem traktować jedynie jako ogólną informację na temat omawianych w nich zagadnień. Zalecamy, by Czytelnik skonsultował swoją indywidualną sytuację z lekarzem, przed zastosowaniem się do porad zawartych na naszym blogu. Dzięki temu Czytelnik będzie mógł zweryfikować, czy w Jego przypadku nie występują przeciwwskazania wynikające z jego stanu zdrowia, czy przebytych uprzednio chorób.
Teksty zamieszczane na naszym blogu są utworami chronionymi na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631). W związku z tym, poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w przepisach, w szczególności o dozwolonym użytku chronionych utworów, bez uprzedniej zgody autora nie można na jakimkolwiek polu eksploatacji: korzystać z tekstów lub ich fragmentów, w tym kopiować, powielać, wykonywać ich egzemplarzy, rozpowszechniać na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych, rozporządzać tekstami lub ich fragmentami, w tym poprzez ich odpłatne lub nieodpłatne udostępnianie. W przypadku podjęcia działań ingerujących w treść praw autorskich do tekstów zamieszczanych na naszym blogu, bez uprzedniej zgody ich autora, jeżeli takie działanie nie będzie mieściło się w granicach dozwolonego użytku chronionych utworów, sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego. Zwracamy również uwagę na przepisy art. 115 – 117 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), które przewidują odpowiedzialność karną za niektóre naruszenia praw autorskich. Czyny takie, po spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych prawem, mogą stanowić przestępstwo.
2017-08-21
0 komentarzy
Drodzy Fani,
dziękuję Wszystkim za komentarze, polubienia i udostępnienia postu.
Odpowiadam na Wasze pytania i komentarze:
Pytanie 1: Jak długo można przechowywać nalewkę z kurek i w jaki sposób z niej korzystać?
Jeśli nalewka przechowywana jest w ciemnym i suchym miejscu, to dopóty będzie zachowywała swoje właściwości, dopóki wódka nie wyparuje
Korzystamy z nalewki w zależności od dolegliwości pilnując tylko dawkowania:
a) Przeciwko pasożytom (inwazja pasożytnicza) – dawkowanie: 2 łyżki stołowe przed snem przez 20 dni (kurację można powtórzyć po upływie 5-6 mc.)
b) Choroby wątroby(stłuszczenie - NAFLD, haemangioma - naczyniaki, guzy niezłośliwe, marskość wątroby) - dawkowanie: po 1 łyżeczce(łyżeczce!) przed snem, 2 godziny po ostatnim posiłku, stosować przez 3-4 mc.
c) pasożytnicze zakażenie wątroby – po 2 łyżeczki przed snem przez 15 dni.
Na pytanie: Czy można podawać nalewkę dzieciom? – odpowiedź jest jednoznaczna: Dzieciom nie wolno podawać nalewek na alkoholu. Natomiast proszek z suszonych kurek jak najbardziej. Poniżej napiszę jak należy to robić.
Pytanie 2: Czy proszek z kurek ma określony termin przydatności?
Jeśli proszek z kurek trzymamy w szczelnie zamkniętym naczyniu, w ciemnym i suchym miejscu, to termin przydatności wynosi od 1,5 roku do 2 lat.
Pytanie 3: Dlaczego lepiej suszyć kurki na słońcu?
W kurkach znajduję się ergosterol (prowitamina D2).Pod wpływem promieni ultrafioletowych ilość tej witaminy znacznie się zwiększa.
Dobrze wiedzieć, że witamina D2 metabolizuje się w wątrobie do witaminy D3. Więc kiedy w okresie jesienno-zimowym brakuje nam promieni słonecznych, to proszek z suszonych kurek dodany do zup, kasz i innych potraw może być m.in. naturalnym źródłem witaminy D3, nie tylko dla osób dorosłych, ale również dla dzieci.
Pytanie 4: Czy w kurkach mogą być robaki?
Z założenia natury kurki nie powinny mieć robaków. Natomiast, jak w każdej regule, tu również mogą być wyjątki. Przecież chorują nie tylko ludzie, ale też i grzyby. A wiec robaki w kurkach są spotykane incydentalnie, co może potwierdzić każdy zagorzały grzybiarz.
Pytanie 5: Odnośnie kurek sprzedawanych w sklepach.
Kurek nie da się wyhodować sztucznie tak jak np. pieczarki, dlatego te ze sklepu na pewno są pochodzenia naturalnego. Mam nadzieję, że grzyby sprzedawane w sieciach handlowych badane są pod względem zawartości metali ciężkich. A tak na marginesie, w stosunku do metali ciężkich w kurkach, należy zachować zdrowy rozsądek i nie ulegać stereotypom. W naturze nie ma przypadków, ona wszystko przemyślała. W kurkach znajdują się dwa składniki, które chronią człowieka od metali ciężkich. Chityna – ma zdolności usuwania metali ciężkich z organizmu. Melatonina– najmocniejszy naturalny antyoksydant. Żeby grzyby skażone metalami ciężkimi faktycznie mogły zaszkodzić zdrowiu, to należałoby zjeść jednorazowo od 2-3 kg. Natomiast jednorazowa dawka (surowych grzybów do przygotowania posiłku)powinna wynosić mniej więcej 200g na osobę.
Pytanie 6: Czy osoby z nietolerancją histaminy mogą jeść grzyby?
Nietolerancja histaminy to rzadka choroba, na którą cierpi 1% mieszkańców kuli ziemskiej. Osobom z tą przypadłością dobrze wiedzieć, na jaką histaminę mają nietolerancję: endogenną – wewnętrzną, „produkt metabolicznych” reakcji w układzie trawiennym lub egzogenną – zewnętrzną, histamina zawartą w produktach spożywczych, lekarstwach itd. Osobiście uważam, że nietolerancja histaminy (zresztą jak każda alergia) wynika z „wadliwej” pracy wątroby. Radzę wziąć pod uwagę ten aspekt. Kiedy wątroba nie potrafi w pełni „wykorzystać” histaminy do reakcji metabolicznych, kumuluje się ona w organizmie, i to może być przyczyną nie tylko reakcji alergicznych, ale również: uporczywych bólów głowy, chronicznego kataru i różnych innych dziwnych przypadłości. Osobom, u których wyraźnie występują podobne objawy po zjedzeniu określonych posiłków radzę sprawdzić tolerancję na histaminę. Histamina jest prawie we wszystkich produktach, a więc histaminowa dieta to walka jedynie ze skutkiem. Należałoby zlikwidować przyczynę, a według mnie jest nią „niewydolna” praca wątroby. Osobom z nietolerancja histaminową nie polecałbym nalewki z kurek, ze względu na to, że wódka jest „źródłem” histaminy. Natomiast proszek z suszonych kurek jest w miarę bezpieczny, ponieważ suszone kurki zawierają histaminę w malej ilości.
Teraz informacja dla osób z alergiami – wytłumaczę, w sporym uproszczeniu, dlaczego uważam, że wątroba jest główną przyczyna stanów alergicznych:
➡️ wątroba produkuje żółć
➡️ żółć powinna trawić tłuszcze
➡️ jeśli żółć jest litogenna, mówiąc prościej niekompletnego składu -proces trawienia tłuszczy w dwunastnicy będzie zakłócony
➡️ zakłócenie procesów trawienia tłuszczy spowoduje zaburzenia procesów trawienia białek i węglowodanów, ponieważ fermenty, które biorą udział w tym procesie będą blokowane (wyłączone) a one m.in. powinny „neutralizować” alergeny
➡️ w wyniku wyżej wymienionych przyczyn alergeny przedostają się do krwi
➡️ układ immunologiczny zaczyna „walczyć” z alergenami –stąd wysypki, katary itd. itp. Dlatego, według mnie, „wadliwa” praca wątroby jest jedną z głównych przyczyn każdej alergii. Podobną informację zamieściłem kiedyś w książce. Alergicy, którzy ją zrozumieli i „zatroszczyli” się o stan wątroby „zapomnieli co to jest alergia”.
Teraz główne pytanie: Czy dzieci mogą jeść kurki lub inne grzyby?
Odnośnie tego, od jakiego wieku dzieci mogą spożywać grzyby jest wiele różnych opinii. Jedni twierdzą, że od wieku 12 lat, drudzy 8 lat, a jeszcze inni, że dzieci w ogóle nie powinny ich jeść.
Paracelsus (lekarz, filozof i przyrodnik, zwany ojcem medycyny nowożytnej) mawiał: każde lekarstwo może być trucizną, a każda trucizna może być lekarstwem, wszystko zależy od dawki.
Grzyby, szczególnie kurki, pod względem swojego składu chemicznego mają wiele właściwości prozdrowotnych, są biostymulatorami, zawierają komplet minerałów i witamin. A wiec powtórzymy to sobie raz jeszcze: Istnieje przekonanie, że w grzybach nie ma nic oprócz wody. Owszem, w kurkach znajduje się 88% wody, ale oprócz niej, w skład kurek wchodzą witaminy: A, E, C, PP, D2,B1,B2 , minerały: wapń, magnez, sód, potas, fosfor, chlor, siarka, żelazo, mangan, fluor, a szczególnie dużo miedzi, cynku i selenu.
Dodam jeszcze, że w przeliczeniu na 100 g produktu- prowitaminy A mają więcej niż w marchwi, wapna i fosforu więcej niż w rybie, a białka 2 razy więcej niż w jajkach i 3 razy więcej niż w mięsie. W grzybach znajduje się 18 aminokwasów, co daje zawartość w nich bardzo wysokiej jakości białka. Dlatego m.in. po zjedzeniu niewielkiej ilości grzybów odczuwamy nasycenie, co często wykorzystują dietetycy w kuracjach odchudzających zalecając potrawy z grzybów (100g grzybów – 19 kcal).
Jak już wspomniałem chityna wyprowadza metale ciężkie z organizmu ale niestety jest ciężkostrawna. Dlatego właśnie, z powodu zawartości chityny, grzyby powinny być spożywane w niewielkich ilościach przez osoby dorosłe, a w szczególności przez dzieci.
A więc spróbujmy logicznie odpowiedzieć na pytanie - czy dzieci mogą jeść grzyby?
Przypomnijmy sobie o wiedzy naszych przodków. Uważam, że nie przypadkiem, po długim poście, wśród 12 wigilijnych potraw kilka zawiera grzyby np. zupa, pierogi, bigos itd. A to znaczy, że o korzyściach zdrowotnych grzybów nasi przodkowie wiedzieli znacznie więcej niż my.
W encyklopedii medycznej jest napisane, że u 3-letniego dziecka układ trawienny jest w pełni „wykształcony”. Nierzadko można spotkać rodziców, którzy podają dziecku smażone mięso, frytki, chipsy, czekoladowe batoniki itd. itp. (co uważam za błąd).A więc kilka smażonych grzybków w porównaniu z wyżej wymienionymi daniami, w przypadku dziecka, to potrawa dietetyczna.
Stereotyp o szkodliwości spożycia grzybów przez dzieci powstał z powodu tego, że wśród grzybów znajdują się trujące gatunki, stąd wiele przypadków zatrucia, szczególnie u dzieci. To po pierwsze, a po drugie spożywamy potrawy z grzybów w ilości znacznie większej niż jest w stanie przetworzyć nasz układ trawienny.
Teraz sięgniemy do innego źródła – strony Ministerstwa Zdrowia odnośnie spożycia grzybów przez dzieci : http://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-p…/…/bezpieczne-grzybobranie/ - „O grzybobraniu” : „Jedzenie grzybów, szczególne leśnych, jest niewskazane dla małych dzieci”.
Teraz należałoby zdefiniować, co to znaczy „małe dzieci”. Z fizjologicznego punktu widzenia, małe dziecko ma wiek od 1 roku, z dużym zapasem, do 4 lat. A więc, jeśli dziecko po 4 roku życia ma zdrowy układ pokarmowy, to niewielka ilość grzybów jedzonych sporadycznie jemu nie zaszkodzi. Natomiast, jeśli dziecko ma alergię, niewydolność wątroby, „problemy” z sercem i organami oddychania, to dla takiego dziecka potrawy z grzybów nie są wskazane ze względu na zawartość ciężkostrawnej chityny. Wyjątek może stanowić proszek z suszonych kurek, ponieważ w wysuszonych i zmielonych kurkach ciężkostrawna chityna już nie stanowi „zagrożenia” dla procesu trawienia. Organizm dziecka w wieku 3-4 lat posiada wszystkie fermenty, które mogą przetworzyć substancje znajdujące się w proszku z suszonych kurek, ale pod jednym warunkiem - jeśli nie przekraczany dawkowania.
A mianowicie:
dzieciom od 1 roku do 3 lat – nie dajemy grzybów i ich przetworów
dzieciom od 4 lat do 7 lat – nie więcej niż jedna łyżka smażonych grzybów lub miska zupy, 1-2 razy w tygodniu w sezonie. Jeśli chodzi o proszek z kurek, to 1-2 szczypty kilka razy w tygodniu w ciągu całego roku, do potraw typu: kasza, zupa, sałatka itp.
dzieciom od 7 do 12 lat – dawka proszku z kurek wynosi ¼ ilości spożywanej przez osobę dorosłą, czyli ½łyżeczki 2 razy w tygodniu
dzieciom od 12 do 14 lat – dawka wynosi ½ ilości spożywanej przez osobę dorosłą, czyli 1 łyżeczka 2-3 razy w tygodniu
Tak więc na pytanie czy dzieci mogą jeść grzyby, osobiście bym odpowiedział: Tak, ale pod pewnymi warunkami:
dzieciom można dawać grzyby w stosunku, do, których mamy 100% pewności, że nie są trujące.
dzieciom lepiej spożywać przetwory z grzybów suszonych w postaci zup (ponieważ koncentracja w nich białka jest znacznie wyższa) Przy tym trzeba pamiętać, że dając dziecku gotowane grzyby trzeba je bardzo drobno pokroić
dzieci mogą jeść grzyby, należy brać pod uwagę „kondycję” ich układu pokarmowego.
Informacja do przemyślenia dotycząca osób dorosłych:
✅ Grzyby w większych ilościach mogą spożywać osoby, które mają zdrowy układ pokarmowy i wątrobę. Natomiast osoby, które mają problemy z układem pokarmowym nie powinny jeść grzybów w dużych ilościach, a szczególnie zamarynowanych w occie.
✅ Należy unikać spożywania grzybów rosnących w obszarach o podwyższonym poziomie promieniowania lub w pobliżu zakładów produkujących farby, rozpuszczalniki itd. itp.
A teraz moja refleksja z dzieciństwa… Kiedy byłem małym chłopcem, moja babcia (lekarz pediatra) zabierała mnie ze sobą na grzyby i przy okazji opowiadała mi o różnych „roślinkach”, które mogą nas leczyć. Od tych dawnych czasów, smak grzybów kojarzy mi się z zapachem lasu i słońca. Jestem wdzięczny mojej babci, która mnie nauczyła w szczególny sposób patrzeć na otaczającą nas naturę i doceniać nie tylko jej piękno ale również to co daje naszemu zdrowiu. Do dziś pamiętam jaką wielką frajdę sprawiało mi wspólne obieranie i smażenie zebranych przez nas grzybków. Nigdy nie zapomnę ich zapachu i smaku…
Dlatego też nie wyobrażam sobie jak można odmówić dziecku spróbowania grzybów, które zbierało własnymi rękoma. Tak więc, drodzy rodzice bierzmy dzieci na grzyby, uczmy ich kochać i szanować przyrodę, a wyjdzie nam to wszystkim na zdrowie!
W ostatnich 10ciu latach, grzyby stały się obiektem bardzo wnikliwych badań chińskich, japońskich, amerykańskich oraz rosyjskich naukowców. Przyczynił się do tego m.in. „wynalazek” Toshiyuki Nakagaki. W grzybach odnaleziono wiele substancji które maja bardzo korzystny wpływ na zdrowie. Wiele składników, które odnaleziono w grzybach jest stosowanych w terapiach nowotworowych itp. Podaje aktywny link do ciekawego artykułu o grzybach: http://iee.org.ua/ru/news/99/
A jeśli chodzi o grzyby, to kryją one wiele „tajemnic” które nas jeszcze nie raz nas zaskoczą...
Życzę wszystkim zdrowia i pogody ducha
Wasz Michał Tombak
Drodzy Państwo Zapraszamy serdecznie do Szkoły Zdrowia prof. Michała Tombaka „Żyj w zgodzie z naturą”...
Drodzy Fani, Fan Club wraz z wydawnictwem Serwis z okazji trzeciej rocznicy fanpage'a i bloga specjalnie dla Was przygotował coś wyjątkowego – kalendarz na rok 2019...
Na pytanie, co trzeba jeść, aby być zdrowym, zazwyczaj odpowiadam słowami Hipokratesa, który mawiał: „Pożywienie powinno być dla nas jak lekarstwo"...
Panie Patryku, chemia jest nauką ścisłą, postawiłem Panu konkretne pytania dotyczące mechanizmu oczyszczania wątroby po wypiciu oleju i soku z cytryny, więc proszę na nie konkretnie odpowiedzieć...
Drodzy Fani, po zamieszczeniu na FB artykułu o suplementacji, otrzymałem od zwolenników J.Z...
("Witaminy i statyny" - zamieszczony w dniu 25.02.2016 na jego profilu FB i dotyczący min. artykułu „Witamina C...
„Jeśli w przyrodzie jest choroba, to w przyrodzie trzeba szukać na nią lekarstwa” Hipokrates „Uzdrawiająca moc natury, pomóż sobie sam” Żyjemy w otoczeniu najróżniejszych energii...
Cykl "Bitwa o Cialo" Artykuł nr 2 "Ryzykowna gra" Uwaga! Na potrzeby tego artykułu, wszystkie chorobotwórcze bakterie, robaki pasożytnicze, wirusy i grzyby określam dla uproszczenia mianem – pasożyty...
Zamieszczamy kolejny fragment książki: "Uleczyć nieuleczalne cz. 2" profesora Michała Tombaka. Soki roślin – źródło zdrowia...
W 1971 roku podczas wyprawy UNESCO, w jednym z tybetańskich klasztorów została odnaleziona receptura "Eliksiru młodości" – nalewki czosnkowej, datowana na IV-V wiek p...
Informacje zawarte w tekstach znajdujących się na naszym blogu nie stanowią indywidualnej diagnozy dla danego Czytelnika. Informacje z naszych tekstów nie są również poradą lekarską. Należy je zatem traktować jedynie jako ogólną informację na temat omawianych w nich zagadnień. Zalecamy, by Czytelnik skonsultował swoją indywidualną sytuację z lekarzem, przed zastosowaniem się do porad zawartych na naszym blogu. Dzięki temu Czytelnik będzie mógł zweryfikować, czy w Jego przypadku nie występują przeciwwskazania wynikające z jego stanu zdrowia, czy przebytych uprzednio chorób.
Teksty zamieszczane na naszym blogu są utworami chronionymi na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631). W związku z tym, poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w przepisach, w szczególności o dozwolonym użytku chronionych utworów, bez uprzedniej zgody autora nie można na jakimkolwiek polu eksploatacji: korzystać z tekstów lub ich fragmentów, w tym kopiować, powielać, wykonywać ich egzemplarzy, rozpowszechniać na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych, rozporządzać tekstami lub ich fragmentami, w tym poprzez ich odpłatne lub nieodpłatne udostępnianie. W przypadku podjęcia działań ingerujących w treść praw autorskich do tekstów zamieszczanych na naszym blogu, bez uprzedniej zgody ich autora, jeżeli takie działanie nie będzie mieściło się w granicach dozwolonego użytku chronionych utworów, sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego. Zwracamy również uwagę na przepisy art. 115 – 117 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), które przewidują odpowiedzialność karną za niektóre naruszenia praw autorskich. Czyny takie, po spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych prawem, mogą stanowić przestępstwo.
0 komentarzy
By komentować Zaloguj się jeśli nie masz konta Zarejestruj się
Zaloguj się by komentować. Jeśli jesteś tu pierwszy raz, najpierw się zarejestruj